|
 |
"Gazeta Wyborcza" 12.07.2000 - Wakacje pod żaglami |
|
Kurs żeglarski przed urlopem
Dziś zapraszamy do Plusek na szybki kurs żeglarski. Po tygodniu nauki będziemy
mogli samodzielnie żeglować. Kurs organizuje na swej przystani Jerzy Nasiłowski.
Nowy turnus zaczyna się już 16 lipca, ale liczba kursantów jest ograniczona
- do dziesięciu osób.
Szkolenie trwa codziennie w godz. 10-20. jest to kurs tzw. dochodzący (bez
zapewnionego noclegu i wyżywienia). - Zapewniamy kadrę o wysokich kwalifikacjach
i jesteśmy nastawieni na bardzo intensywne szkolenie praktycznych umiejętności
- mówi Jerzy Nasiłowski. - Teorii i prac bosmańskich uczymy w dni bezwietrzne.
Kursanci pływają zarówno na Omegach, jak i na jachtach kabinowych. - Nasi
uczniowie po zakończonej nauce próbują także swoich sił na dwumasztowcach,
podczas pokazowych rejsów z trenerem - opowiada pan Jerzy. Kurs kosztuje
700 zł. Jeśli ktoś jest spoza Plusek, może zawsze poszukać kwatery czy placu
namiotowego na miejscu. Warto dodać, że prócz nauki żeglarstwa pan Jerzy
prowadzi również czarter jachtów żaglowych oraz wypożyczalnię kajaków, łodzi
i
rowerów wodnych.
Przystań Jerzego Nasiłowskiego słynie w okolicy z jeszcze jednego powodu:
jachtu "Znaczy kapitan". Jacht klasy Rasmussen zbudowano w 1936 r. Na zamówienie
Oficerskiego Klubu Marynarki Wojennej w Gdyni. Dwumasztowa jednostka długości
14 m może nosić 70 mkw. ożaglowania. W barwach polskiej marynarki pływał
do wybuchu wojny. Przejęty przez Kriegsmarine żeglował m.in. do Argentyny.
Opłynął też Przylądek Horn. Na jego pokładzie gościł Hermann Goering. Jacht
przesłał pływać w latach 70. Do Jerzego Nasiłowskiego trafił w opłakanym
stanie. Teraz jest w trakcie remontu. Odpocząć od miasta
Przypominamy, że Pluski to wieś letniskowa, położona niedaleko Olsztyna
nad Jeziorem Plusznem, w obrębie rezerwatu naturalnego. Z pewnością warto
odwiedzić to miejsce, nawet jeśli nie planujemy zostać żeglarzami. Samo
jezioro posiada najwyższy stopień czystości i jest objęte strefą ciszy.
Aby dotrzeć do wsi, wystarczy wyjechać z Olsztyna w kierunku Olsztynka,
a w miejscowości Stawiguda skręcić do wsi Pluski. Wieś okalają wspaniałe
lasy świerkowo - sosnowe, które należą do kompleksu lasów łańskich. Tutaj
gwarantuje się świeże powietrze i ciszę, sprzyjającą odpoczynkowi. Jak tylko
znudzi nam się plażowanie, możemy wypożyczyć łódkę, kajak czy żaglówkę,
żeby lepiej poznać jezioro. Pluszne to również miejsce lubiane przez sympatyków
surfingu. Jezioro prócz głównego basenu ma jeszcze pięć zatok, więc wszyscy
z pewnością znajdą tam "swoje" miejsce. Ci, którzy wolą łowić rybki, także
będą usatysfakcjonowani. Dominują szczupaki i okonie, ale występują również
sieje, płocie i leszcze.
Jeśli efekt wędkowania będzie znikomy, nie trzeba martwić się o kolację.
Pyszną rybkę oferuje miejscowa restauracja "Złoty Strug". - Polecamy sielawę,
lina w śmietanie, pstrąga smażonego i duszonego - mówi Teresa Rokicka, właścicielka
restauracji. - W tej chwili jednak największą popularnością wśród turystów
cieszą się pierogi z jagodami i kurki duszone w śmietanie oraz smażone z
jajkiem - dodaje. Państwo Rokiccy oferują swoim gościom także pokoje, jeśli
ci zechcą w Pluskach dłużej zabawić. Nocleg we wsi
Na końcu wsi położony jest największy po tej stronie jeziora pensjonat "Max".
Tutaj można wynająć apartamenty czteroosobowe - tygodniowy pobyt kosztuje
1200 zł. Ale jak zapewnia Józef Chwała, właściciel ośrodka, warunki pobytu
(tj. termin, ilość osób) zawsze można zmienić, oczywiście jeśli tylko są
wolne miejsca. Ośrodek ma swój park leśny (3000 mkw.), dojście do jeziora,
wypożyczalnię sprzętu wodnego i inne atrakcje, z których można skorzystać
na miejscu. Oprócz apartamentów o wysokim standardzie, w Pluskach oczywiście
można skorzystać z oferty gospodarzy, którzy wynajmują turystom pojedyncze
pokoje. Tutaj ceny wahają się od 30-40 zł za dobę. Telefony
w Pluskach
Jerzy Nasiłowski - 0604 - 12 - 18 - 91
Pensjonat Max - (0-89) 51 - 26 - 360
Kwatery prywatne - (0-89) 51 - 26 - 145, 108, 228, 343 |
|
|
|